Szukaj na tym blogu

wtorek, 30 grudnia 2014

Dzieci XXI wieku



       Czym się zajmowaliśmy, mając po trzy, cztery, pięć lat? Tyle już na ten temat powiedziano, ze nie warto drążyć dalej. Każda epoka ma swoich przedstawicieli. Ta obecna też...

*
       Mały Walduś prowadzi babcię do lodówki, żeby pokazać, gdzie jest mleko.
- To jest mleko z Biedhonki. Mama wczohaj kupiła - informuje z czteroletnią powagą. A po chwili namysłu dodaje: 
- www. biedhonka.pl

*
   Trzyletnia Ksenia znajduje ładowarkę do tabletu, zostawioną nieopatrznie przez roztargnioną ciocię.
-  To dopiero będzie tragedia! - stwierdza z przekonaniem.

*
   Sześcioletnia Kalinka jest świadkiem przedziwnego zachowania swojej kotki, która właśnie przechodzi pierwszą cieczkę. Boi się, że zwierzątko jest poważnie chore. Żeby rozwiać jej obawy, rodzice delikatnie wyjaśniają, o co w tym wszystkim chodzi.
- Aha, to znaczy, że ona szuka partnera - podsumowuje ich wywody uspokojona pierwszoklasistka. - I nie może wychodzić z domu? - upewnia się. - No to niech poszuka partnera w Internecie.

      O tempora, o mores... :-)